niedziela, 29 maja 2011

Jak tam weekend!? U mnie był to ostatni weekend, już naprawdę, przed ciężką harówą :( Wczoraj byłam z moim blondynkiem oczywiście na meczu ! Jest to prawdziwy kibic, koszulka, mecze o 10 roku życia, potrafi wymienić każdego zawodnika, kolory koszule sprzed 10 sezonu, kiedy co ważnego przegrali, wygrali no wszystko! W klubie był również fan club Barcelony. Dziewczyny ja jestem w szoku cały czas! Nie wiem czy miałam się śmiać czy płakać! Ta ogromna radość uściski, całowanie herbu, no prawie łzy szczęścia, przytulanie się przez cały mecz z kumplami!Nie wiem co by musiało mi się przytrafić abym się tak cieszyła?!Cieszę się bardzo, że mój mężczyzna ma taką pasję, miłość! Lepsza taka kochanka niż z cyckami :)
Dobranoc

bluzka-primark
spódnica-stradivarius
buty-newlook
żakiet-new york

( tak wiem , rajstopki zauważyłam od razu po zrobieniu zdjęcia, niestey przyjechał autobus i nie było szansy na nowe zdjęcia! a kieca się tak podciąga, ale za mała nie jest )


bluzka-h&m
spodnie-stradivarius
buty-daichman





i moje kochane łakocie! Odkupienie win !

3 komentarze: