Tak narzekałam na jesień a teraz nawet mi się jej chce Mam na myśli te wieczory jak ten Siedzę pod kocem, świeczki się palą w całym pokoju, popijam gorącą czekoladę i zajadam się korzennymi ciasteczkami Nigdzie nie trzeba wychodzić bo coś się dzieje na mieście, nie szkoda słońca i ciepła, bez wyrzutów sumienia można siedzieć w domu i się przytulać
W roli głównej moje najukochańsze swetrzysko
Naprawdę ciekawy blog, miło się go czytało i oglądało. Zapraszam na mojego http://labelsout-lifedesigners.blogspot.com/ dopiero zaczynam bloggowanie, więc wszelkie rady mile widziane. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń