Sport Chick
Spóźniłam się bo miałam zrobić wpis ślubny na 100 dni przed ślubem a tu dziś już 97 :D
Dziś pokażę Wam kolejną stylizację a o moich nowych dylematach ślubnych następnym razem :P
Dziś dzień taki jak najbardziej lubię : rower, trawka, piwko, obiad na mieście czyli totalny chill! Nie trzeba myśleć o pracy, sprzątaniu czy obiedzie po prostu jedyne co mnie interesowało to słońce i napompowane opony :)
bluzka - SinSay
spodnie - Bershka
kurtka - Tally Weijl
buty - Reebok
Wyglądasz świetnie w takiej stylizacji! Ba ! Nawet bardzo za młodo na branie ślubu ;)
OdpowiedzUsuńSuper jeansy :) !
OdpowiedzUsuńFajny t-shirt :)
OdpowiedzUsuń