czwartek, 25 października 2012

Minął już tydzień jak byłam na otwarciu DeeZee. Przepraszam ,za tak późną relacje. Na pewno już na innych wrocławskich blogach miałyście możliwość zobaczyć zdjęcia i poczyać co nie co o wydarzeniu. Dlatego ja się rozpisywać nie będę :)









3 komentarze:

  1. na jakimś blogu rpzeczytałam, że dziewczyna ze znajomymi czekała pod sklepem TRZY GODZINY, żeby wejść do środka... dla mnie to jest śmiech na sali, totalna strata czasu! jakby to jeszcze był butik jakiegoś znanego projektanta, to mogłabym zrozumieć, niektórzy naprawde pasjonują się modą, ale, kurczę, deezee to zwykły internetowy sklep z butami, żadna rewelacja :D owszem, lubię ich buty, sama mam kilka, ale żeby kilka godzin stać, żeby na chwilę wejść do środka? poracha, ludzie chyba nie mają, co w domu robić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja stałam tylko 15 minut i nawet nie wiedziałam , że dziewczyny które przyszły pierwsze tyle stały!!! ach my kobiety

    OdpowiedzUsuń