niedziela, 13 stycznia 2013


Dziś wpis trochę  z innej beczki  Mam nadzieję, że będzie Wam odpowiadać ta tematyka bo z czasem będzie jej coraz to więcej  
Nie wiem czy pamiętacie ale 30 kwietnia 2012 Blondi mi się oświadczył. Nie były to oświadczyny aby były tylko takie aby brać ślub i nie czekać 5 lat, czego oczywiście nie krytykuje. My planujemy w 2014 ,  chciałabym teraz, ale niestety funDusze nie pozwalają i życie  ale nie narzekam .

Do końca miesiąca musimy zdecydować się na sale. Wahamy się między dwoma i chciałabym abyście mi doradziły.
Planujemy 2 sierpnia mam nadzieję, że będzie piękna pogoda i zero deszczu!

Jedna sala mieści się we Wrocławiu przy ulicy Krakowskiej, nie jest to centrum ale też nie granice Wrocławia. Jest schowana przy głównej ulicy i mimo, że od dziecka chodzę tam do kościoła nigdy jej nie widziałam 
Moja cała rodzina jest z Wrocławia u jedynie bym szukała noclegu dla mojego narzeczonego rodziny w pobliskich hostelach.
Sala jest jasna, bo właśnie takiej szukałam, przedzielona ścianą dźwiękoszczelną (jednocześnie odbywają się ta dwa wesela ale towarzystwo nawet o sobie nie wie)
Na zdjęciach możecie znaleźć trochę kiczowatych dodatków, których ja nie chce. Jedynie co to chciałabym żywe kwiaty i świece najlepiej w słoikach! Kolorystyka jak mnie interesuje to blady róż. 
1 Balkon
(moja przyjaciółka była tu na weselu i byłą zadowolona )














 Druga sala znajduje się w Wójtowicach, koło Kłodzka. Na czas wesela wynajmujemy cały ośrodek na dwa dni. Każda para ma swój pokój z łazienką i do dyspozycji wszystko.Poprawiny chcielibyśmy zrobić pod wiata w formie grilla. Ośrodek jest w "małych " górach, jest pięknie, pasą się za oknem owieczki 
Ośrodek prowadzą młode siostry, które kupią, zrobią co będę chciała! Mogę wysyłać zdjęcia inspiracyjne i zrobią co się da  
Do ślubu byśmy zeszli na nogach do małego kościółka, który mieści się pod górką, na której jest pensjonat.

2 Pod Dębem Wójtowice
(byliśmy tu na weselu i byliśmy zadowoleni )










6 komentarzy:

  1. Ulala, robi się gorąco. Wybierałabym tę mniej kosztowną opcję, bo obie naprawdę dobrze się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie druga - ze względu na półokrągłe okno. Podłoga trochę mnie dołuje, ale cóż. Nie można mieć idealnej sali.
    Zapraszam do siebie po ispiracje ślubne. ania-konrad.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, obie są genialne ale chyba ta 1:D nie wiem, trudny wybór:D Tylko nie pozwalaj Mackowi decydowac:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie są ładne i eleganckie, ale druga zapewni Ci ślub jak z bajki - owce za oknem, romantyczny kościółek, poza tym oderwiecie się od codzienności, skoro tę pierwszą czasem mijałaś.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę owocnych przygotowań!

    OdpowiedzUsuń